Rób swoje. Bez krytykowania innych. | EwelinaMierzwinska.pl

Rób swoje. Bez krytykowania innych.

Zbyt często obserwuję jak osoby z bardzo dużym potencjałem koncentrują się na życiu innych i dokonywanych przez tych “innych” wyborach.

Myślę sobie, że jest to nie tylko strata ich czasu, ale też i otoczenia, w jakim przebywają.

Dziś podrzucam kilka słów o tym, jak to fajnie jest skupić się na robieniu swojego. Bez spoglądania do ogródka sąsiada.

 

Moja racja jest najmojsza.

To, że robimy coś inaczej niż inni nie znaczy automatycznie, że inni są w błędzie, robią coś źle i są największymi głupcami świata.

Nie, oni po prostu robią daną rzecz inaczej. Inaczej, niż my uważamy to za słuszne.

Żadne z nas się nie myli, żadne też nie ma racji. Wybraliśmy dla siebie inną drogę. To nie daje żadnemu z nas uprawnienia do krytykowania czyichś decyzji.

 

 

Tymczasem nieustannie trwają dyskusje, chociażby o zdjęciach na Instagramie - czy powinny być takie, czy śmakie, a może jeszcze owakie. Są za bardzo wystylizowane albo za brzydkie, za często albo za rzadko konkretna osoba je dodaje.

Czasem te opinie wyrażane są bezpośrednio, czasem w ramach zawoalowanej aluzji. I tak wszyscy, którzy mają się w zamierzeniu poczuć dotknięci to zrozumieją.

 

Inni, wszyscy, większość.

Kiedy komunikujemy światu swoje wybory, powody działania, motywacje powstrzymujmy się od słów “bo inni”, “wszyscy”, “większość”.

To nie ma żadnego znaczenia co robią inni, na co decyduje się większość i jakich wyborów dokonują mityczni “wszyscy”.

Po co w naszych wypowiedziach odniesienia do innych ludzi?

Ma to być forma usprawiedliwienia czy po prostu wykorzystania okazji aby skrytykować czyjś styl działania?

Jeśli myślimy o kimś konkretnym to chociaż znajdźmy w sobie na tyle odwagi, aby się bezpośrednio z tą osobą skonfrontować.

 

Koncentracja na tym, co ważne.

Zróbmy sobie tą przyjemność i skoncentrujmy się na naszych pobudkach do działania, stylu pracy i sposobie realizowania zadań.

Zróbmy tą przyjemność też innym, bo to naprawdę żadna frajda wysłuchiwać lub czytać żale i krytykę pod adresem tych, którzy coś robią.

Robią to inaczej niż my. To jeszcze nie powód, by mieszać ich z błotem albo chociażby stawiać się ponad nich jako doskonalsza i mądrzejsza forma.

To zwyczajna dziecinada, a przede wszystkim wyraz własnej słabości.

 

 

Mądrzy ludzie lubią powtarzać, że nie myli się tylko ten, kto nic nie robi, a na ostateczny sukces w życiu składają się dziesiątki porażek.

Pozwólmy innym, i sobie, na działanie, podejmowanie “błędnych” decyzji i dążenie do własnych celów we własnym tempie. I we własny sposób.

Czy sami lubicie działać pod presją oceniających Was oczu? No właśnie.

 

 

  • http://ulalupinska.pl/ Ula Łupińska

    Może nieco odbiegnę od tematu, ale Twój tekst mi o tym przypomniał. Pracuję jako korektorka i przez wiele lat miałam w sobie chęć do nieustannego wytykania błędów, np. na stronach internetowych, w gazetach, na ulotkach itp. Nie umiem powiedzieć, skąd to się brało. Wiem jednak, że po jakimś czasie odpuściłam i skupiłam się na pozytywnym przekazie: mówieniu o tym, jak jest dobrze. Poprawiło to mój komfort bycia :)

    • http://www.ewelinamierzwinska.pl/ Ewelina Mierzwińska

      Czasem zajmujemy stanowiska czy wykonujemy pracę, która niestety wymaga od nas wskazywania błędów i źle wykonanej pracy. To nic komfortowego, ale również znam to z autopsji i potwierdzam jak najbardziej, że skupianie się na dobrych rzeczach jest o wiele bardziej przyjemnym sposobem komunikacji! :)

  • http://www.jusssi.pl/ Jusssi

    Amen.

  • http://positivefitlife.blogspot.com/ ElizabethLawess .

    Te jeden z tych postów, które w codziennym wirze obowiązków przywołują człowieka do pionu i dają mu chwilę na zadumanie się nad sobą. Te pozytywne. I za zaserwowanie tego luksusu Ci dziękuję. :)
    Pozdrawiam.

    • http://www.ewelinamierzwinska.pl/ Ewelina Mierzwińska

      Bardzo mi miło, że się przyczyniłam do tego luksusu! :)

  • https://unicornisbytysia.wordpress.com/ Justyna Cabaj - Tęczar

    bardzo dobry tekst, daje do myślenia i życzę tego wszystkim ;)

  • http://www.jedzzapetytem.pl/ jedz z apetytem

    Bardzo madry tekst!

  • http://www.alabasterfox.pl/ Adrianna Zielińska

    Ludzie bardzo często zasłaniają się opinią tłumu, bo wtedy wydaje się, jakby mieli racje. Nic bardziej mylnego, bo takie podejście praktykuje… no właśnie, większość. Ci, którzy pozostają poza tą pętlą, zazwyczaj osiągają więcej, bo sami kreują swoją codzienność, a tym samym przyszłość.

    • http://www.ewelinamierzwinska.pl/ Ewelina Mierzwińska

      Dokładnie tak. Kłamstwo nie staje się prawdą tylko dlatego, że powtarza je większość - warto naprawdę skoncentrować się na swoich zadaniach i przemyśleniach!

  • http://www.aniamaluje.com/ aniamaluje

    Bardzo dobry tekst i zgadzam się w całej rozciągłości!

  • http://www.kinoswinka.pl/ Świnka

    Jak zwykle świetne podejście do sprawy :)

  • http://koneserka-czekolady.blogspot.com/ Koneserka Czekolady

    Zgadzam się ze wszystkim, co tu napisałaś. :)

  • Kasia

    Super post. Dodaje bloga do ulubionych :) Ojj często tu będę zaglądać ;)
    Pozdrawiam,
    Kasia

    • http://www.ewelinamierzwinska.pl/ Ewelina Mierzwińska

      Zapraszam jak najbardziej :)!

  • http://www.izanowalska.pl/ Iza (izanowalska.pl)

    Trudno jest odciąć się od tej “opinii publicznej”. Ale jak już się to zrobi, jest niesamowicie orzeźwiające. Warto jest słuchać siebie.

  • Klaudia Kowalczyk

    No to teraz muszę pomyśleć i porozkminiać kilka rzeczy, dzięki :)

  • http://parzydelko.pl Meduza

    Oho czułam się jak na dywaniku u pani Dyrektor ;) O ile robienie przytyków komuś kto wg nas robi coś źle jest zachowaniem nagannym, to konstruktywna krytyka i pozytywne zachęcanie do zmian na lepsze (oczywiście w cztery oczy, a nie publicznie) uważam za jak najbardziej wskazane.

    • http://www.ewelinamierzwinska.pl/ Ewelina Mierzwińska

      Heheh ;)
      Konstruktywna krytyka to kompletnie inna bajka i jak najbardziej jestem jej zwolennikiem! :)

  • http://www.strefakobiet.org.pl/ Joanna(STREFA KOBIET)

    Super <3 Ale mi ulżyło! Naprawdę, nie muszę być najlepsza, i porównywać się z innymi…Ach uwielbiam takie pozytywne blogi :)

    • http://www.ewelinamierzwinska.pl/ Ewelina Mierzwińska

      Tutaj bardziej chodziło mi o krytykowaniu wyborów innych i marnowanie na to swojej energii, a nie o porównywanie się do innych :)
      Poza tym jak najbardziej zgadzam się ze wszystkim, co napisałaś - porównywanie się do niczego dobrego nie prowadzi ;)

      • http://www.strefakobiet.org.pl/ Joanna(STREFA KOBIET)

        Pozdrawiam ciepło, i czekam na kolejne!

  • http://olgakomorowska.pl Olga Komorowska

    Najważniejsze zdanie ;-) nie myli się ten co nic nie robi. Czasami mam wrażenie, że czas na krytykę mają ci, co nic nie robią. Ci co działają wspierają innych albo dają im po prostu przestrzeń do życia tak jak chcą.

    • http://www.ewelinamierzwinska.pl/ Ewelina Mierzwińska

      Coś w tym faktycznie jest. Kiedy sami działamy, popełniamy błędy, odnosimy sukcesy i porażki wiemy, jak cenny jest czas i nie marnujemy go na krytykowanie działań innych. Może też krytykowanie tego, co robi nasze otoczenie jest formą autoterapii jeśli sami nic nie robimy? W stylu “o, jemu nie wychodzi, ona głupio robi i po co im to - narobili się i nic, lepiej nic nie robić” ;)

  • dita1532

    Cokolwiek robię spotykam się z wszechmocną ”radą” …… :Ale dlaczego robisz to tak a nie inaczej , zrób to tak ….” i w tym momencie odechciewa mi się . Dlaczego? Bo ja sobie ustaliłam sama ze sobą co i jak , jak mi jest wygodniej itp.

    Mówi się “Najlepsza pomoc nie przeszkadzaj” .
    Walczę z tym , ale walczę też z krytyką osób ,które nie wiedzą co chce osiągnąć a mają największe zdanie w tym. Jest ciężko. Niektórym wydaje się ,że wiedzą wszystko i są nami , wiedzą co my chcemy i co mamy w głowie.
    Denerwujące to jest :( Mi czasami odechciewa się wszystkiego i najczęściej jest tak ,że odkładam to co robię , bo czuję wtedy taki dziwny nie smak do wszystkiego :(

    Ja nikogo nie krytykuje , obserwuję i jeśli nawet mam coś do powiedzenia to robię to delikatnie i bez żadnego wtrącania się do innych , bo to nie mój ogródek :)
    Podoba mi się post :)