Moja droga do równowagi między życiem a pracą wraz z metodami dla Ciebie! + Zeszyt ćwiczeń i Warsztat Rozwojowy | EwelinaMierzwinska.pl

Moja droga do równowagi między życiem a pracą wraz z metodami dla Ciebie! + Zeszyt ćwiczeń i Warsztat Rozwojowy

Jakiś czas temu byłam kompletnym freakiem na punkcie ilości wykonanych zleceń, projektów, zadań bez żadnej kontroli nad tym, ile czasu spędzam pracując, a ile robiąc COKOLWIEK innego.

Prowadzenie własnej działalności i wszystkie związane z tym aspekty były dla mnie tak istotne, że umykały mi faktycznie najbardziej wartościowe momenty codzienności.

 

W pewnym momencie zatrzymałam się na dobre i stwierdziłam, że pora na gruntowne zmiany, nie tylko w obszarach zawodowych.

Na całe szczęście była już wtedy w moim życiu obecna tematyka rozwoju osobistego. Pozostało wprowadzić ją bardziej zdecydowanymi krokami w życie!

 

To, z czym chce się z Tobą podzielić w dzisiejszym materiale to zachęta do zatrzymanie się i przeanalizowania czy to, za czym biegniesz jest tym, czego potrzebujesz.

Może Twój balans jest w zupełnie innym miejscu niż Ci się to wydaje?

 

Trójkąt Bermudzki

Gdybym miała w jednym zdaniu zmieścić to, co jest dla mnie najważniejsze w codzienności to byłoby słynne „Work – Life Balance”, czyli równowaga pomiędzy życiem a pracą.

Moim priorytetem jest podejmowanie takich decyzji zawodowych i osobistych, które niezaburzą harmonii i poczucia spełnienia na obu tych płaszczyznach, które wypracowałam w swoim życiu.

 

Nie zawsze jednak tak było.

 

Przez kilka lat prowadziłam agencję social media. Świat marketingu, szczególnie tego nowego, rodzącego się na moich oczach, kompletnie mnie pochłonął.

I to było bardzo dobre – miałam okazję pracować ze znanymi markami polskimi i zagranicznymi, tworzyłam i współtworzyłam spore kampanie internetowe i poznawałam świetnym ludzi.

 

W pewnym momencie zapętliłam się.

Nie było o to trudno pracując w branży, która niemal nigdy nie śpi, ale też i samemu mając przekonanie o tym, że warto jest ciężko pracować.

I faktycznie warto, nadal tak uważam. Nie zawsze jednak „ciężko” znaczy „mądrze”.

U mnie to ciężko sprawiło, że wpadłam w coś, co nazywam „trójkątem bermudzkim”.

 

Moja codzienność kręciła się wokół pracy, koncentracji na wynikach, dochodach i efektach tworzonych kampanii.

 

Żyłam w ciągłym niedoczasie, tygodnie mijały mi na powtarzaniu ciągle tych samych czynności, weekendy właściwie nigdy nie były czasem wolnym, a ja zastanawiałam się, skąd ludzie mają tyle czasu, i siły, na to by chociażby spacerować po parku czy poświęcać czas na hobby.

 

Sama byłam nieustannie zajęta, na pytania co u mnie słychać odpowiadałam standardowym „stara bieda” i „nie znam się, nie orientuję, zalatana jestem”, bo nie potrafiłam znaleźć nawet chwili na to, by porządnie porozmawiać z drugim człowiekiem.

Brzmi to znajomo?

 

Odzyskiwanie kontroli nad własnym życiem

Poza tym, że wiem jak czas stracić, wiem też, jak odzyskać nad nim kontrolę. I tym będę się dzisiaj z Wami dzielić.

Obecnie mój „trójkąt” wygląda kompletnie inaczej.

 

 

 

Czerpię satysfakcję z życia osobistego i pracy, mam poczucie harmonii, spokoju i spełnienia i do dyspozycji czas, którym tym razem jest dla mnie, a nie ja dla niego.

 

Daj sobie prawo do niedoskonałości!

 

Nie zawsze jest idealnie. I to jest ok!

Czasem chcę za dużo, za szybko, mam chwilę zwątpienia. To normalne i warto być dla siebie wyrozumiałbym w takich momentach – poklepać się po plecach i powiedzieć, że jestem ok.

Wiem, co jest ważne, dlaczego i jak wygląda moja równowaga, nawet przy małych potknięciach!

 

Moja równowaga. Jaka będzie Twoja?

To, co dla mnie obecnie jest najważniejsze to świadomość, że moja codzienność zmierza we właściwym kierunku to kilka kluczowych elementów:

  • pielęgnowanie wartościowych relacji
  • dbanie o najbliższe mi osoby, poświęcanie czasu na spotkania, rozmowy, wzajemnie wsparcie
  • wykonywanie pracy które jest mocno powiązania z systemem moich osobistych wartości, tego co jest mi bliskie i dla mnie ważne
  • dbanie o własny rozwój zawodowy i osobisty – rozwijam swoje umiejętności, wiedzę, kompetencje, dbam o rozwój intelektualny
  • pielęgnowanie dobrych nawyków i rytuałów – u mnie jest to bardzo wczesne wstawanie, czytanie przed zaśnięciem, spacery w przerwach od pracy i weekendowe leniwe śniadania
  • wytyczanie grani pracy, relacji i rozrywki – ustalam godziny, jakie przeznaczam na pracę, gdy jednego dnia przekraczam tą granicę to drugiego „odbieram” sobie czas, który zabrałam życiu osobistemu

 

To, co jest dla mnie ważne w zachowaniu poczucia równowagi niekoniecznie musi być ważne dla Ciebie.

 

Bardzo prawdopodobne wręcz, że nie będzie. I to dobrze. Każdy ma swoją definicję równowagi.

Bo co to znaczy „mieć czas na pasję” lub „nie mieć czasu na pasję” – dla jednej osoby wystarczające będzie 30 minut dziennie, dla drugiej satysfakcjonujący będzie dopiero cały weekend poświęcony na jej hobby.

 

Nie masz swojej definicji? Stwórz ją teraz!

 

Wypisz elementy, które będą Ciebie najważniejsze do osiągnięcia stanu harmonii i spełnienia w życiu. Poczucia tego, za czym obecnie tęsknisz i czego najbardziej na co dzień Ci brakuje.

Co jest dla Ciebie niezbędne abyś poczuła równowagę, harmonię i satysfakcję?

 

Ćwiczenie do przetestowania! Siła skalowania.

To, co może być bardzo pomocne przy stworzeniu takie definicji to wykorzystanie skalowania do oceny swojego obecnego poziomu zadowolenia z dwóch sfer – życia osobistego i kariery/biznesu.

Zrzut ekranu 2025-05-19 o 18.42.39

Oceniamy na skali od 1 – 10, przy czym 1 to kompletne niezadowolenie ze stanu tego obszaru, a 10 to pełna poczucie satysfakcji.

Pomiędzy opisałam dodatkowo kilka kluczowym „ocen”- 3, 5 i 7.

Trójka to ocena, w którą przyznamy elementowi, na którym chcemy pracować, bo jest on dla nas istotny a obecnie jest zaniedbany, siódemka to poczucie zadowolenia z chęcią dalszej

pracy.

Piątka natomiast to ocena, którą zmodyfikowałam przy pracy ze skalą – polecam używanie oceny 5 do takich obszarów, których poziomu rozwoju może i jest daleki od tego, jaki widzielibyśmy dla siebie ale na obecnym etapie naszego życia akceptujemy go takim jakim jest.

Stwórz swoje podkategorie tych dwóch obszarów, które wskazałam powyżej.

 

Skorzystaj z moich propozycji, coś dodaj, coś usuń i przyznaj osobne oceny każdej z podkategorii.

Przyznając każdą z ocen, zastanów się, jak chciałabyś aby ta „punktacja” wyglądała. Jakie oceny przy każdej z podkategorii przyniosą Ci poczucie spełnienia i równowagi?

 

Do wsparcia Twojej pracy ze skalą przygotowałam Zeszyt Ćwiczeń.

 

 

Możesz pobrać go tutaj:

 

Co przyniesie Ci skalowanie? Dlaczego warto je robić?

Masz rozpisane czarno na białym to, jakie obszary Twojego życia kuleją, zobaczysz też które chcesz najbardziej poprawić, polepszyć ich punktację, a to już dla Ciebie wskazówka bardzo istotna do pracy nad swoim balansem życie – praca.

To, co możesz zrobić teraz to:

  • Wybierz 3 elementy, które chcesz poprawić.
  • Ustal, co chcesz zrobić aby poprawić przyznaną im punktację.
  • Jak, od kiedy, z jakim zamysłem będziesz nad nimi pracować.
  • Kiedy zaczniesz, z jakiego powodu będzie to dla Ciebie ważne?
  • O walczysz i po co podejmować ten wysiłek?

 

Potrzebujesz więcej wsparcia? Rozwiń Skrzydła - 7 modułów dla Twojego rozwoju!

Wszystkie te z Was, które są zainteresowane tematem rozwoju osobistego i zawodowego zapraszam do stworzonego przeze mnie warsztatu online Rozwiń Skrzydła.

 

Dostęp do kursu otrzymujesz natychmiast po zakupie!

 

Jest to 7 modułowy program z ćwiczeniami, zadaniami, wiedzą praktyczną i teoretyczną, polecanymi książkami i moimi z nich notatkami, które pozwolą Wam otworzyć w sobie nowy potencjał i możliwości.

 

+ BONUSY do druku!

W ramach udziału w kursie otrzymasz ode mnie dwa zeszyty do wydruku.

 

 

 

Szczegóły na temat oferowanych treści i bonusów znajdziesz TUTAJ.

 

 

Jak Wy oceniacie poziom równowagi w Waszym życiu i zadowolenia z codzienności?

Jaka „diagnoza” pojawiła się u Was przy wykorzystaniu narzędzia skalowania? :)

 

 

  • Ksiazki lubie

    W moim przypadku równowaga między pracą a życiem osobistym pojawiła się, gdy zaczęłam pracować nad asertywnością. Było to trudne, ale odmówiłam kilku osobom wzięcia na siebie ich obowiązków. Stosunki z tymi osobami trochę się ochłodziły, ale ja nie dam im się dłużej wykorzystywać. Ponadto zaczęłam pracować nad odwlekaniem. Teraz staram się ogarnąć wszelkie sprawy jak najszybciej, nie czekać do ostatniej chwili. Zwykle zabieram się najpierw za najtrudniejsze i najbardziej pracochłonne zadania- „zjadam tę żabę”. Później przepracowuję lżejsze obowiązki. Nie unikam, nie odwlekam spraw. Zdarza się, że muszę sama siebie przycisnąć do zabrania się do pracy, ale taka dyscyplina ma bardzo pozytywny wpływ na moje życie. Mam więcej czasu dla siebie i nic nie wisi mi nad głową. Z natury jestem leniem, więc sporej energii wymagało ode mnie wprowadzenie rytmu systematycznej pracy, ale efekty są niesamowite. Widzę wreszcie, że praca nad sobą przynosi wiele dobrego!

    • Umiejętność odmawiania ma bardzo duży wpływ na to, jak wyglada nasza codzienność.
      Bardzo dobrze, że popracowałaś nad asertywnością - to, czego Ty chcesz i w co masz ochotę się zaangażować powinno mieć kluczowe znaczenie!

      Też bardzo lubię zaczynać najważniejszych tematów, często są też one najcięższe do wykonania i dzięki rozpoczęciu dnia właśnie od zajęcia się nimi zazwyczaj jest już po temacie w okolicach 10 - 12 i to jest cudowne uczucie! :D

      Powodzenia w dalszym trzymaniu się dobrych nawyków :)

  • Powinnaś kiedyś wydać swoje zeszyty ćwiczeń drukiem :)

  • Kasia

    Super! Dałaś mi do myślenia :)

  • oooo super, będę polecać!

  • Pingback: Nikogo nie obchodzi Twój newsletter! Mój też nie. | EwelinaMierzwinska.pl()

  • Świnka

    Serdecznie gratuluję Ci podejścia do życia! :) <3

    • Dziękuję! Czy podzielasz moje podejście? :)

      • Świnka

        Staram się! Wychodzi różnie, ale jesteś moim wzorem :)

  • Pingback: Piątkowe polecanie #4 - yakie fayne()

  • Aneta Augustyn

    Historia wprost przeniesiona z mojego życia, nawet ten element z rozwojem osobistym :) Tyle tylko że branża inna :) Do niedawna również moje życie w 100% wypełniała praca, własna firma. Na szczęście w porę się opamiętałam i wprowadziłam podobną równowagę jak Ty…teraz mogę powiedzieć, że życie jest wspaniałe.

  • A kluczem do wszystkiego nieustająco pozostają wartości ;) Jełsi się ich nie rozpozna, marny trud w szukaniu balansu :)