Wszelkiego rodzaju dekoracje świąteczne spełniają u mnie przede wszystkim jedno zadanie - mają sprawić, że przytulnie będzie spędzać rozpoczynające się już okolicach 15 wieczory ;)!

Zobaczcie, jakimi niezbędnikami się otaczam i jak pozwalają mi one wczuć się w zimowy klimat.

Świeczki, światełka i jeszcze trochę świeczek!

Urok świec przyciąga mnie przez cały rok, ale to właśnie od połowy jesieni i przez całą zimę przybiera on na prawdziwej sile!

Świeczki małe, duże, w gotowych opakowaniach lub w szklanych pojemnikach w banalnych sposób dostosowanych pod świece.

Kolejny, mój ulubiony element zimowego pokoju, to lampki ledowe.

Odkąd tylko pojawiły się na moich oknach, i parapecie ;), popołudnia i wieczory od razu stały się przyjemniejsze! Szczególnie polecam Wam takie rozświetlenie sobie przestrzeni na okres zimowy.

Jako dodatkowy TIP dodam jeszcze, że przy wyborze lampek warto zdecydować się na kolor biały ciepły, a nie biały zimny. Niewielka różnica, wydawać by się mogło, ale ma wielki wpływ na efekt końcowy!

Małe, wielkie dodatki

Pewnie spora część z Was kojarzy mój puchaty zimowy pled. Uprzyjemnia nam on wylegiwanie się na fotelu i kanapie mniej więcej od jesieni, jednak to właśnie zimą doceniam szczególnie jego urok.

W otoczeniu lampek i świec wygląda trochę jak śnieżna pierzynka :D ;)!

Kolejny niezbędny dodatek świąteczny to cudna filiżanka w moje ukochane RENIFERY! ;)

Zarówno zimowe pledy, jak i reniferowe filiżanki kupiłam w zeszłorocznych kampaniach na Westwing. Korzystam z tego serwisu od dawna i mogę go Wam z całym przekonaniem polecić!

Znajdziecie tam świetne dodatki dekoracyjne do wnętrz, ale też i co jakiś czas przeróżne sprzęty. Dla mnie wielkim plusem jest nie tylko niższa cena, ale i ograniczona ilość produktów w każdej z kampanii. Dzięki temu można upolować coś unikatowego ;)

Obłędnie pachnące i banalnie proste pot pourri to kolejny zimowo świąteczny towarzysz.

Świąteczny bieżnik z reniferami, a jakże by inaczej ;), w rolach głównych!

I odrobinę przekory w świątecznym wystroju, czyli moje ukochane tulipany!

Choinka (?)

Mamy w tym roku „malutki” problem z choinką. Obecnie pojawiła się taka miniaturowa, można by powiedzieć, jej wersja.

Możliwe, że będzie to jedyny choinkowy przejaw w tym roku, chyba że dostanę dodatkową dobę w prezencie ;)

Świąteczne poduchy

Zrobiłam je w tym roku sama (yay!) i nawet szykowałam dla Was DIY, ale chyba się już nie wyrobię przed świętami ;)

Mój ukochany renifer, mikołajowe „ho, ho, ho” i śnieżynka.

Świąteczne plakaty

Również postawiłam tutaj na własne wykonanie. Możecie je pobrać w tym wpisie - Świąteczno zimowe plakaty do pobrania

Sama wybrałam wersje czarno białe, ale czekają na Was do pobrania plakaty również i w świątecznej czerwieni :)

Jakie niezbędniki wybieracie w tym roku do swojego mieszkania lub pokoju? A może co roku decydujecie się na te same, sprawdzone dekoracje? :)